„Paterson” to rewelacja tegorocznego festiwalu w Cannes i najlepszy od lat film Jima Jarmuscha. Twórca „Broken Flowers” stworzył pełną humoru opowieść o tym, że życie jest poezją i każdy może odnaleźć szczęście na swój sposób.
Paterson (Adam Driver) jest kierowcą miejskiego autobusu. Niczego mu nie brakuje. Kocha swoją pełną szalonych pomysłów żonę (Golshifteh Farahani), która każdego dnia tworzy nowy plan na przyszłość. Mężczyzna ma czas na swoją pasję (pisanie wierszy), spacery z psem i spotkania z grupą zaprzyjaźnionych ekscentryków. Jest wśród nich przeżywający zawód miłosny kompan od kufla, wyzwolona singielka przesiadująca wieczorami w barze, czy wiecznie narzekający kolega z pracy, który zazdrości Patersonowi pogody ducha. Jednak na skutek zabawnego zbiegu okoliczności stoicki spokój tytułowego bohatera zostaje poddany próbie.
Jednym z pierwszych pytań, jakie zadawali sobie kinomaniacy (i miłośnicy poezji) po ujawnieniu informacji o filmie był Kiedy do sieci trafiły pierwsze informacje o nowym filmie Jarmuscha, było to o związki obrazu z pięcioczęściowym poematem „Paterson” Williama Carlosa Williamsa. Sam reżyser przyznaje się do inspiracji postacią poety, jednak traktowanie filmu jako adaptacji dzieła amerykańskiego twórcy byłoby zbyt dużym uproszczeniem.
– Nie musisz niczego wiedzieć o Williamie Carlosie Williamsie, aby zobaczyć ten film. Ale jeśli znasz Williama Carlosa Williamsa, może wtedy film będzie dla ciebie głębszy.
Może też ktoś, kto nigdy nie słyszał o Williamie Carlosie Williamsie, zobaczy nasz film i postanowi dowiedzieć się o nim czegoś więcej, co oznaczałoby, że zrobiliśmy coś dobrego – mówi sam Jarmusch.
Czym jest poemat „Paterson”? Przede wszystkim to kronika tytułowego miasta, w pobliżu którego mieszkał William Carlos Williams i gdzie dorastał Allen Ginsberg. Tam także dzieje się akcja filmu Jarmuscha.
W swej autobiografii Williams pisał: Człowiek w rzeczy samej jest miastem. Wydaje się, że Jarmusch czerpał z tej wizji nadając swojemu bohaterowi znamienne nazwisko: Paterson. On także jest poetą, ale bez ambicji wielkiej sławy. Właściwie liczy się dla niego jedynie opinia żony. Co ciekawe, poezje stworzone przez głównego bohatera filmu napisał „poeta z krwi i kości”- Ron Padgett, który związany był m.in. z Beat Generation.
Jarmusch podsuwa jeszcze jeden trop interpretacyjny – otóż codzienna rutyna życia bohaterów, sekwencje, powtarzalność przypominają nico konstrukcję wiersza.
Premiera obrazu Paterson w reżyserii Jima Jarmuscha odbędzie się 30.12.2016 roku.
Materiały prasowe Gutek Film