Królowie kina grozy

mistrzowie horroru
Który z mistrzów kina grozy przeraża nas najbardziej, po czyim filmie nie wejdziemy do ciemnego pokoju, nie mówiąc już o zaśnięciu? | fot.: Fotolia

Kto z nas, siedząc bezpiecznie na kanapie lub w przytulnej sali kinowej – nie lubi się bać? Lubimy filmy grozy, podnoszące poziom naszej adrenaliny, jeżące włoski na naszych karkach, a nieraz również wydobywające okrzyk przerażenia z naszych gardeł. Doskonale wiedzą o tym reżyserzy, tworzący mrożące krew w żyłach horrory. Z prawdziwą wirtuozerią grają na naszych emocjach, lękach i fobiach. Czasami jest to tylko delikatna sugestia, czy skrawek obrazu wywołujący w nas strach, czasami zaś jest to obraz tak dosłowny w swym przekazie, że do niejednego z nas wraca pod postacią nocnych koszmarów.

Który z mistrzów kina grozy przeraża nas najbardziej, po czyim filmie nie wejdziemy do ciemnego pokoju, nie mówiąc już o zaśnięciu?

Oto niektórzy z mistrzów i ich niezapomniane dzieła.

Coś z lamusa, czyli lata 60’ i 70’ ubiegłego wieku…

Alfred Hitchcock „Psychoza” czy „Ptaki” w reżyserii tego mistrza suspensu, trzymały w napięciu do ostatniej chwili  trwania seansu. Słynna scena pod prysznicem w „Psychozie”, przeszła do historii kina, tym bardziej, że w tym okresie gatunek horroru wciąż jeszcze nie był zbyt popularny. Wielu widzów spoglądało z niepokojem w niebo, wciąż mając w pamięci niespodziewane ataki, skądinąd łagodnych, skrzydlatych napastników z „Ptaków”.

William Friedkin „Egzorcysta”, obraz wręcz kultowy, napawający przerażeniem nawet najodważniejszych widzów. Dzieło  uznawane za jeden z najlepszych filmów grozy wszech czasów. Nieprzypadkowo Friedkin otrzymał nagrodę” Złote Globy” za najlepszą reżyserię w tym horrorze. Demon uwięziony w ciele dziewczynki był nie lada wyzwaniem dla tytułowego egzorcysty.

Stanley Kubrick „Lśnienie”, film, który na stałe zapisał się w historii kina. Akcja tocząca się w monumentalnym hotelu położonego wśród urzekających, górskich krajobrazów. Trzymający w napięciu, pomimo pozornie spokojnej akcji, z niesamowitą kreacją Jacka Nicholsona. Obraz, do którego z przyjemnością się powraca pomimo upływu lat.

Rok 2000 i nieco później…

James Wan „Piła”, przerażający, krwawy obraz, wraz z późniejszymi sequelami, dedykowany osobom o naprawdę stalowych nerwach.        „Obecność” niesamowita historia nierównej walki dobra z demoniczną siłą.

Alejandro Amenábar Inni” niespotykanie klimatyczny horror, toczący się w odludnej, spowitej mgłą posiadłości, z niezapomnianą Nicole Kidman w roli głównej. Nieprzewidywalny do samego końca, z niesamowitym zakończeniem.

I całkiem współcześnie…

Andy Muschietti „To” ekranizacja powieści mistrza Stevena Kinga, niezwykła historia zagadkowych zniknięć dzieci, z ważnym przesłaniem społecznym. Opowieść o dzieciństwie w małym amerykańskim miasteczku, przyjaźni, rywalizacji i wzbudzającym trwogę…klaunie.

I na koniec Lars von Trier i jego „Dom, który zbudował Jack”.  Film tak kontrowersyjny, że niektórzy z widzów opuszczali kino w trakcie trwania seansu, wprowadzający widza w ciemne zakamarki umysłu mordercy,  z nieoczekiwanym, krwawym finałem.

To jedynie niewielka próbka reżyserskiej twórczości w gatunku horrorów. Czy lubimy mocne i oczywiste obrazy, czy raczej te, owiane tajemnicą, nie do końca odkryte przesłania? Wybór doskonałych filmów grozy jest naprawdę ogromny!


JJA