Zanim kwestia długości postępowania przed sądami kościelnymi zostanie dokładnie wyjaśniona, warto zwrócić uwagę, iż określenie „unieważnienie małżeństwa” oraz, występujące równie często pojęcie „rozwodu kościelnego” są określeniami błędnymi, wynikającymi z utożsamienia instytucji kanonicznego procesu małżeńskiego z możliwością rozwiązania związku małżeńskiego przez sądy świeckie. Jest to działanie błędne, pomimo pewnych podobieństw strukturalnych, proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa sakramentalnego w żadnym wypadku nie jest tym samym, co postępowanie rozwodowe czy proces zmierzający do unieważnienia małżeństwa cywilnego.
Jak długo trwa kanoniczny proces małżeński?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Chociaż trybunały kościelne – podobnie z resztą jak sądy cywilne – posiadają wytyczne dotyczące terminów na dokonanie konkretnych czynności bądź przeprowadzenie konkretnych działań, o rzeczywistej długości postępowania decyduje szereg różnorakich czynników. Czynniki te dotyczą nie tylko różnych aspektów działalności trybunałów kościelnych, ale i samych uczestników procesu.
Chcesz wiedzieć jakie mogą być powody unieważnienia małżeństwa kościelnego? Zapoznaj się z tym artykułem: https://www.adwokatkoscielny.pl/jakie-moga-byc-powody-stwierdzenia-niewaznosci-malzenstwa-koscielnego .
Z jakich etapów składa się kanoniczny proces małżeński?
Przede wszystkim należy podkreślić, iż kanoniczny proces małżeński składa się z określonych, obligatoryjnych etapów, dotyczących m. in. przyjęcia skargi, informowania stron, wyznaczenia terminów przesłuchania stron i świadków, spotkania stron z biegłym (gdy taki obowiązek przewidują właściwe przepisy prawa kanonicznego) oraz publikacji akt procesu (możliwości zapoznania się przez strony ze zgromadzonym materiałem dowodowym). Dalsze etapy obejmują przesłanie akt do Obrońcy Węzła Małżeńskiego, które zadaniem jest przedstawienie argumentów przemawiających za ważnością badanego małżeństwa sakramentalnego, wysłanie stronom stanowiska ww. Obrońcy, a następnie przekazanie dokumentacji na etap wyrokowania przez sędziów właściwych sądów kościelnych. Dopełnienie wszelkich obowiązków formalnych (czyli postępowanie zgodnie z literą prawa kanonicznego) decyduje o ważności procesu kanonicznego (w określonych przypadkach może ona zostać zakwestionowana, co z kolei przekłada się bezpośrednio na skuteczność wyroków sądów kościelnych).
Jakie czynniki wpływają na wydłużenie procesu?
Wszystkie te etapy wiążą się z możliwością potencjalnego wydłużenia postępowania – sądy kościelne mają obowiązek dwukrotnego poinformowania strony pozwanej, nim zostanie ona uznana za nieobecną w procesie. W przypadku, gdy strona pozwana nie odpowiada na pisma, trybunały kościelne są ograniczone działalnością Poczty Polskiej (która posiada procedury dotyczące awizowania listów etc.). Co więcej, strona pozwana może w każdym momencie dołączyć się do procesu, co skutkuje obowiązkiem przeprowadzenia w stosunku do niej wszystkich ww. etapów postępowania.
Ponadto, sądy kościelne nie mogą stosować środków przymusu w celu doprowadzenia stron oraz świadków na zeznania – uczestnictwo w procesie ma charakter dobrowolny. Składającym zeznania przysługuje prawo do niestawienia się w procesie, usprawiedliwienia swojej nieobecności oraz poproszenia o wyznaczenie nowego terminu przesłuchania, przesłuchanie w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania lub – ze względu np. na stan zdrowia – także w parafii miejsca zamieszkania. Strony mogą także dołączać dodatkowych świadków do momentu publikacji akt. Jednakże sądy prowadzą przesłuchania w oparciu o określony harmonogram – planowany z konkretnym, kilkutygodniowym wyprzedzeniem – więc dołączenie nowego świadka, lub wyznaczenie ponownego terminu przesłuchania w związku z niestawiennictwem na pierwszym terminie, niejako automatycznie skutkuje wydłużeniem całości postępowania.
Podobnie sprawa ma się z terminami wyznaczonymi stronom na m. in. ustosunkowanie się do dekretów trybunałów kościelnych bądź zapoznanie się z aktami – chociaż istnieją określone, konkretne ramy czasowe, okoliczności nadzwyczajne uzasadniają możliwość wydłużenia tych terminów. Na każdym etapie procesu strony mogą skorzystać z pomocy adwokatów kościelnych – w zakresie przygotowania właściwej dokumentacji i dowodów, reprezentowania podczas poszczególnych aktywności procesowych bądź wyjaśnienia kwestii problematycznych.
Ostatnią rzeczą o której warto wspomnieć jest kwestia „obłożenia pracą”, czyli dostępności terminów u biegłych i pracowników sądów kościelnych. Należy bowiem zaznaczyć, iż zależnie od regulacji wewnętrznych przyjętych w danym sądzie, jest różna liczba osób zatrudnianych w charakterze obrońców węzła małżeńskiego, biegłych psychologów i psychiatrów oraz niejednorodna częstotliwość posiedzeń sądowych podczas których zapadają wyroki. W konsekwencji czas oczekiwania na spotkanie z biegłym, sporządzenie uwag obrońcy węzła i wydanie wyroku jest różny.
Podsumowując, okres trwania kanonicznego procesu małżeńskiego nie jest jednorodny – najsprawniej przeprowadzane postępowania zamykają się w okresie nieco ponad roku, chociaż należy podkreślić, iż w żadnym wypadku nie jest to reguła, wszystko zależy od wewnętrznej regulacji poszczególnych sądów kościelnych.
Materiał partnera