Niegdyś biblioteczki stanowiły centrum każdego inteligenckiego domu. Posiadanie wielu książek stanowiło o oczytaniu i kulturze właściciela, niejednokrotnie wyznaczało także status mieszkańców domu. Z czasem książki przestały być „modne”- w serialowych mieszkaniach nie dopatrzymy się nawet regału z książkami, a współcześni celebryci chętniej pokazują własne garderoby i półki na buty niż księgozbiory. Na szczęście miłośnicy słowa pisanego nie rezygnują z możliwości zaprezentowania własnych zbiorów, także w obliczu zmieniających się mód w wystroju wnętrz. A biblioteczki odzyskują należne sobie miejsce w domu.
Wydaje się, że pogodzenie pasji czytelniczej z modnymi od kilku lat trendami wnętrzarskimi to karkołomne zadanie. Wszak minimalizm czy styl skandynawski preferują prostotę i ograniczenie do minimum elementów dekoracyjnych, tzw. zbieraczy kurzu. Ma być funkcjonalnie, co oznacza także możliwość szybkiego posprzątania przestrzeni, a wszelkie przedmioty nieużywane na co dzień powinny znaleźć swoje miejsce w zamkniętych szafach i szafkach. Nieco łatwiej będzie pogodzić posiadanie domowej biblioteczki ze stylem prowansalskim, który z definicji ma być przytulny, dopuszcza masywne meble (a przecież takie zazwyczaj są biblioteczki) i pozostawia sporą swobodę w doborze dodatków. Jak umiejętnie włączyć biblioteczkę do wymarzonej przestrzeni?
Nie ulegajmy ślepo modom
Niezależnie od tego, jaki trend odpowiada nam najbardziej, pamiętajmy, że nasze mieszkanie nie powinno być odzwierciedleniem katalogów ani serialowych pomysłów, ale przede wszystkim naszym azylem. Jeśli książki odgrywają znaczącą rolę w naszym życiu, nie wahajmy się znaleźć dla nich miejsca. Współczesne rozwiązania meblarskie nie tylko spełnią nasze oczekiwania, ale i dopasują się do bieżących tendencji wnętrzarskich.
Twórczo przekształcajmy trendy
Warto pamiętać, że nawet wykluczający wszystko co (pozornie) zbędne minimalizm dopuszcza umieszczenie w przestrzeni elementów przykuwających uwagę, świadczących o charakterze i osobowości właściciela. Zamiast kupować futurystyczną rzeźbę możemy więc w centrum salonu umieścić ascetyczny regał z ukochanymi książkami. Sprawdzą się w tym przypadku meble maksymalnie proste, w jednolitym, harmonizującym z całością pomieszczenia kolorze. Wówczas niebanalna biblioteczka ożywi przestrzeń i uchroni nas przed nudą i monotonią w wystroju wnętrza.
Styl skandynawski nie jest tak rygorystyczny, jak minimalizm, a gustowny regał mieszczący nasz księgozbiór doskonale sprawdzi się w mieszkaniu łączącym funkcjonalność i elegancję. Ponieważ wnętrza inspirowane północą Europy cechują prostota, przestrzenna aranżacja i wrażenie rozświetlenia całości, postawmy na solidne, ale nie nazbyt ciężkie, najlepiej białe lub beżowe regały biblioteczne.
Także miłośnicy przytulnego stylu prowansalskiego bez problemu powinni znaleźć biblioteczkę, która idealnie skomponuje się z wystrojem wnętrza. W tym przypadku postawmy na solidne regały biblioteczne, które będą łączyć klasyczną biel lub beż z na przykład dębowymi dodatkami (w postaci tzw. wieńca górnego albo półek). Tym sposobem dodamy całości ciepły akcent, który jest tak pożądany w stylu prowansalskim.
Miłośnicy literatury nie musza więc wybierać pomiędzy własną pasją, a modą. Niezależnie od naszych upodobań znajdą bowiem biblioteczkę, która doskonale dopełni wystrój salonu, gabinetu, a nawet pokoju dziecięcego. Właściwa oprawa księgozbioru zaś sprawi, że mieszkanie nabierze wyjątkowego i niepowtarzalnego charakteru.
OLI