Harry’ego Pottera zna każdy, nawet jeżeli nigdy nie czytał książek lub nie oglądał filmów opowiadających o przygodach młodego czarodzieja. Choć ostatnia część kinowej serii wyszła już niemal dziesięć lat temu, fandom świata wykreowanego przez J.K. Rowling jest wciąż niezwykle silny, o czym świadczą dwie części „Fantastycznych zwierząt” – filmowego prequelu sagi o Harrym Potterze. Choć trzecie „Fantastyczne zwierzęta” są obecnie na etapie preprodukcji, nad filmem zebrały się czarne chmury, a plotki z siedziby Warner Bros stają się coraz bardziej pesymistyczne. Jaka będzie przyszłość filmowego uniwersum Harry’ego Pottera?
Fantastyczne zwierzęta 3 pod znakiem zapytania?
Choć pierwsze dwie części nowej serii umieszczonej w Wizarding World okazały się kasowym sukcesem, duża część fanów i krytyków zaczęła martwić się kierunkiem, w którym idzie cykl, a ich obawy okazują się być uzasadnione. Nad produkcją „Fantastycznych zwierząt 3” od jakiegoś czas wisi jakaś klątwa – zgodnie z plotkami scenariusz filmu napisany przez J.K. Rowling okazał się być beznadziejny, odgrywający głównego antagonistę Johnny Depp został usunięty z obsady przez studio w wyniku problemów wizerunkowych, a David Yates, reżyser siedmiu poprzednich filmów z Wizarding World, spotkał się z dużą krytyką producentów wykonawczych, którzy mieli szukać dla niego odpowiedniego zastępstwa.
Światełko na końcu tunelu
Nie ma co się dziwić, że przy takiej skali problemów realizacja „Fantastycznych zwierząt 3” stanęła pod znakiem zapytania, szczególnie w kontekście trwającej pandemii oraz upadku kin, co przekłada się na duże straty wysokobudżetowych filmów. Na szczęście na końcu tunelu wciąż pali się światełko nadziei – do poprawienia scenariusza został zatrudniony Steven Kloves, scenarzysta filmowego „Harry’ego Pottera”, Warner Bros doszło do porozumienia z Davidem Yatesem, a Johnny’ego Deppa zastąpił równie utalentowany Mads Mikkelsen. Choć fani wciąż zachowują zdrową dozę sceptycyzmu wydaje nam się, że wszystko zaczęło wreszcie iść we właściwym kierunku, a prace nad filmem powinny zacząć się w ciągu najbliższego roku.
Co dalej z serią Fantastyczne zwierzęta?
Seria „Fantastyczne zwierzęta” została pierwotnie zaplanowana na pięć części, które zakończyć się miały efektownym pojedynkiem magicznym pomiędzy Dumbledorem oraz Grindenwaldem, o czym wielokrotnie wspominano w „Harrym Potterze”. Jednak zapowiedzi studia miały miejsce w 2015 roku, a zyski znacznie mniejsze od spodziewanych („Zbrodnie Grindenwalda” zarobiły 650 mln $ przy 250 mln $ budżetu) mogą zachęcić Warner Bros do szybszego zakończenia cyklu. Wszystko jednak zależy od J.K. Rowling, która posiada pełną kreatywną kontrolę nad Wizarding World. Brytyjska pisarka zapowiedziała, że ma do opowiedzenia jeszcze wiele fascynujących historii ze świata czarodziejów, a „Fantastyczne zwierzęta” mają być dopiero początkiem. Nie możemy się doczekać nowych filmów z Wizarding World i trzymamy kciuki za jak najszybszą realizację „Fantastycznych zwierząt 3”!
TBO