Dopasowanie podkładu do typu cery to, wbrew pozorom, poważne zadanie – wybór na rynku jest ogromny. Od tego, na który produkt postawimy, zależy, jak długo kosmetyk utrzyma się na twarzy, jaką bazą będzie dla pozostałych kosmetyków sypkich i jaki efekt da nałożenie go na skórę. Dobrze dobrany to połowa makijażowego sukcesu – ukryje niedoskonałości i sprawi, że cera odzyska świeży blask.
Domowe analizy
Pierwszym krokiem do znalezienia podkładu idealnego, jest skrupulatne przeanalizowanie swoich potrzeb. Zanim pójdziemy na zakupy, musimy mieć klarowny obraz tego, jakiego typu skóry jesteśmy właścicielkami. Żeby się tego dowiedzieć, wystarczy kilka prostych testów i obserwacja. Wybieramy spośród kilku głównych rodzajów cery: tłustej, suchej, normalnej, mieszanej, wrażliwej i naczynkowej. Każda ma swoje charakterystyczne cechy, które stosunkowo łatwo określić.
Najprostszą metodą jest ta, którą z powodzeniem możemy wypróbować we własnej łazience. W tym celu należy umyć twarz pozbawionym tłuszczu płynem lub żelem i, godzinę później, przyłożyć do powierzchni suchą chusteczkę higieniczną. Jeżeli cała pokryje się sebum, mamy do czynienia z cerą tłustą, jeśli wilgotna warstwa na papierze ułoży się w kształt litery T – z mieszaną. Skóra wrażliwa to ta, która od razu po umyciu zrobiła się czerwona i podrażniona, a posiadaczki suchej będą odczuwać dyskomfort przed nałożeniem kremu. Jeśli nie mamy do czynienia z żadną z tych tendencji, najpewniej należymy do szczęśliwców, którzy mogą cieszyć się najmniej kłopotliwą towarzyszką życia – cerą normalną.
Dla każdego coś miłego
Ten test to najlepszy wstęp do dalszych kroków. Teraz – uzbrojone w odpowiednią wiedzę, możemy przystąpić do wybierania najlepszych kosmetyków. Wystarczy zwracać uwagę na składy produktów, które są szczegółowo opisane na opakowaniach. Zadajmy sobie pytanie: co w mojej cerze najbardziej mi przeszkadza? I znajdziemy wyrób, który tę bolączkę ukryje.
Posiadaczki tłustej i mieszanej cery zawsze skarżą się na błyszczenie. Idealnym wyborem dla nich będzie produkt o działaniu matującym, niezatykający porów i oddychający. Taki zestaw cech można odnaleźć na przykład w sypkich podkładach mineralnych. Sprawne nakładanie ich na twarz wymaga nieco praktyki, ale dobrze dobrane pędzle do podkładu – najlepiej typu flat top kabuki (np. marki Lussoni) znacznie ułatwią zadanie. To wielofunkcyjne akcesorium pomoże zaaplikować kosmetyk tak, by obyło się bez plam i nierówności. Dodatkowo pozwoli zbudować idealne krycie. Zda egzamin zarówno przy produktach sypkich, jak i płynnych.
Z kolei przy cerze suchej pędzle do podkładu nie sprawdzą się tak dobrze, jak gąbki. Dzięki nim aplikacja przebiegnie bez unoszenia suchych skórek. Najlepiej, żeby gąbka była wykonana z materiału wysokiej jakości i wyprofilowana tak, by ułatwić aplikowanie wyrobu w mniej dostępnych miejscach (jak np. gąbki marki ilū). Posiadaczki suchej cery powinny stawiać na płynne, mocno nawilżające receptury i, co ważne, kremy nakładane pod makijaż. Bez nich nawet najlepszy kosmetyk nie da pożądanego efektu. Podobne produkty powinny wybierać panie z cerą wrażliwą i naczynkową.
Jakkolwiek profesjonalnie byśmy nie podchodzili do kwestii wyboru podkładu idealnego, musimy pamiętać o podstawowej zasadzie. Najlepszy sposób na wybranie czegoś dla siebie to metoda prób i błędów. Kobiety o tym samym rodzaju cery mogą całkowicie inaczej odbierać ten sam kosmetyk. Sporo firm ma w swojej ofercie małe wersje próbne popularnych artykułów – od nich zacznijmy swoją przygodę z poszukiwaniem „tego jedynego”.
Materiał partnera zewnętrznego