Jakie owoce warto wprowadzić do diety, gdy jesteśmy zagrożeni wysokim poziomem tzw. złego cholesterolu lub już borykamy się z tym problemem? Dlaczego owoce są ważne w profilaktyce cholesterolowej?
Wysoki poziom tzw. złego cholesterolu (LDL) jest stanem groźnym dla organizmu. Powoduje on odkładanie się cholesterolu w naczyniach krwionośnych, tworzenie się w nich złogów i zwężanie ich średnic. Znacząco wpływa to na przepustowość naczyń krwionośnych i przepływ krwi do organów. Grozi miażdżycą, chorobami serca, udarem mózgu i niewydolnością narządów.
W profilaktyce tych chorób oraz w zapobieganiu wysokiemu poziomowi cholesterolu ważna jest oczywiście odpowiednia dieta. Zwykle skupia się ona na ograniczeniu spożywania nasyconych kwasów tłuszczowych i węglowodanów rafinowanych (występujących w żywności przetworzonej).
Owoce w diecie niskocholesterolowej
Poza eliminacją z jadłospisu szkodliwych produktów warto także uwzględnić w nim pokarmy, które będą miały korzystny wpływ na stężenie cholesterolu we krwi. Dobrym rozwiązaniem będą m.in. owoce. Dlaczego akurat one? Oprócz tego, że są smaczne oraz bogate w witaminy i minerały, zawierają także cenne flawonoidy i fitosterole roślinne, które mogą obniżać poziom „złego cholesterolu”. Owoce zawierają ponadto dużo błonnika pokarmowego, który wspomaga trawienie i daje uczucie sytości, jak również odpowiada za spadek cholesterolu LDL.
Owoce w diecie w połączeniu z ruchem, rezygnacją z używek oraz ze spożywania przetworzonych pokarmów i tłuszczów trans mogą skutecznie wspomóc profilaktykę cholesterolową.
Po które owoce warto sięgnąć?
- Przede wszystkim, jeśli to możliwe, warto spożywać owoce ze skórką – dzięki temu dostarczymy organizmowi większą ilość błonnika. Szczególnie wartościowe są nieobrane jabłka i gruszki.
- Bardzo cennym owocem jest także awokado. Zawiera ono jednonienasycone kwasy tłuszczowe (stanowią aż 80% owocu), które obniżają stężenie LDL – w przeciwieństwie do nasyconych kwasów tłuszczowych, przyczyniających się do jego wzrostu. Tłuste awokado może być składnikiem deserów, a nawet zastępować na kanapkach masło – niewskazane osobom z podwyższonym poziomem „złego cholesterolu”.
- Istotny w diecie niskocholesterolowej jest również grejpfrut. Ten gorzkawy cytrus zawiera kwas galakturonowy, który rozpuszcza złogi cholesterolowe w tętnicach i zapobiega ich ponownemu powstawaniu. Warto spożywać jeden taki owoc dziennie.
- Inne owoce, po które warto sięgnąć, to banany – dzięki obecności pektyn (rodzaj błonnika pokarmowego) obniżają one poziom cholesterolu. Naukowcy zwracają szczególną uwagę na plantany, czyli warzywną odmianę bananów. Gdy są niedojrzałe, ich włókna przeciwdziałają wzrostowi cholesterolu LDL.
- Dużą zawartość błonnika pokarmowego zawierają także suszone owoce, np. śliwki. Można jeść je same lub przetwarzać, np. do postaci kompotów.
Materiał partnera zewnętrznego